Bawi mnie, jak wiele osób tutaj widzi rosnące zainteresowanie instytucjonalne wykraczające poza Bitcoin, a ich pierwszym instynktem jest to zignorować. Boomerzy wycenili magiczne internetowe pieniądze na 2 biliony dolarów, ale w jakiś sposób jest nie do pomyślenia, że chcieliby wycenić platformy, które oferują szerszy zakres tego rynku? Czy nie jest logiczne, że szerokość rynku wzrośnie, gdy pojawi się jasność regulacyjna, a stablecoiny i DeFi doświadczą wzrostu w kształcie litery S? Myśl od podstaw, zamiast ekstrapolować ostatnie 3 lata dominacji Bitcoina. Weź pod uwagę, że złoto, mimo swojego rozmiaru, jest niszowym aktywem w globalnym uniwersum finansowym. Weź pod uwagę, że "platformy technologiczne" i "aktywa generujące gotówkę" mogą mieć większą atrakcyjność instytucjonalną, z dużo łatwiejszymi do zrozumienia historiami wzrostu. Weź pod uwagę, że te aktywa (np. ETH i SOL) niosą ze sobą realną wartość opcji na rynku przechowywania wartości i mogą ostatecznie zdobyć udział w rynku kosztem Bitcoina w dłuższym okresie. Przez długi czas BTC było jedynym aktywem z zielonym światłem regulacyjnym, zainteresowaniem instytucjonalnym i ofertą DAT od Saylora. Teraz to już nieprawda, ponieważ coraz więcej aktywów rozwija ten sam zestaw czynników, które miało BTC w ciągu ostatnich kilku lat. Krótko mówiąc, spadek dominacji Bitcoina niekoniecznie oznacza, że koniec jest bliski. Jeśli już, to może to być oznaka poprawy zdrowia rynku, a nie jego pogorszenia. Pozbądź się finansowego nihilizmu. Przyjmij finansowy optymizm.