Zaletą strategii tokenów NFT jest silna presja zakupowa i refleksyjność cenowa, ale punksOTC ma rację, że ryzyko związane z tym polega na tym, że tworzy to trwały sufit cenowy i potencjalnie zabija kolekcję. Jak zauważyłem w QT, problem z tymi tokenami polega na tym, że wymagają one od nabywców NFT zapłacenia większości (80%) całkowitych opłat protokołu. Po prostu nie ma limitu czasowego ani sposobu, aby wymusić, kiedy te opłaty są płacone, to zależy od rynku i są płacone, gdy nabywcy NFT kupują oferty NFT protokołu. Ponieważ kolekcje NFT mają znacznie niższy wolumen niż te tokeny, protokoły prawdopodobnie zgromadzą NFT, przewyższając sprzedaż NFT, wolumen powoli umiera na tokenie, ponieważ NFT nie sprzedają się wystarczająco szybko, aby miało to znaczenie i przyciągnęło nowych spekulantów tokenów, a wysoka opłata podatkowa na tokenie tłumi wolumen handlowców, a następnie oferty protokołu pozostają jako ogromna ściana sprzedaży czekająca, aż rynek NFT powoli spłaci kapitał wyłożony przez protokół oraz 80% opłat zapłaconych przez handlowców tokenów. Świetne dla zapewnienia płynności wyjścia, ale chyba że jest to połączone z bardzo silnym rynkiem NFT, może stać się ścianą sprzedaży, która zabije kolekcję. W drodze w górę wydaje się, że to instytucjonalny nabywca, w drodze w dół będzie to wyglądać jak wrogi pasożyt próbujący wyssać znacznie więcej płynności, niż kolekcja może zapewnić. Jak powiedziałem w QT, uważam, że PNKSTR ma największe szanse na długoterminowy sukces. Inne kolekcje, takie jak pudgy penguins, prawdopodobnie są wystarczająco silne, aby z czasem przełamać ścianę sprzedaży, ale inne kolekcje (np. goblins) będą interesujące do obserwacji i moim zdaniem mogą być zasadniczo na stałe zabite, chyba że protokół strategii można wyłączyć lub rozwiązać lub coś w tym stylu.