Adopcja AI w biznesie spada. Czy na pewno? Kilka tygodni temu media głównego nurtu zachwycały się badaniem, które twierdziło, że 95% pilotażowych projektów AI w przedsiębiorstwach nie ma wpływu na P&L. Jak zauważyliśmy, metodologia była głęboko wadliwa. Podobne błędne odczytanie czai się w najnowszych danych Biura Spisu Ludności USA. Na pierwszy rzut oka, badanie wydaje się pokazywać, że tylko 12% dużych amerykańskich firm zgłasza korzystanie z AI i że jego użycie spada. Ale gdy rozbijesz dane według sektorów, jak zrobił to @pkedrosky, większość branż pokazuje rosnącą adopcję (z zygzakowatymi wahaniami, które są bardziej prawdopodobne z powodu błędu próbkowania niż rzeczywistych zmian). Głębszym problemem jest definicja. Przypis do badania wymienia „uczenie maszynowe, przetwarzanie języka naturalnego, analityka predykcyjna, przetwarzanie obrazów, analityka danych…” jako formy AI. Jeśli wierzysz, że tylko 12% dużych firm zajmuje się jakąkolwiek analityką danych, zrozumiesz, dlaczego jestem sceptyczny. Wprowadzające w błąd liczby takie jak te zniekształcają narrację i podsycają nagłówki o „bańce AI”. To pytanie, które słyszę najczęściej po obawach dotyczących rynku pracy (zabawne, jak te obawy mogą być przeciwstawne).