Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
Przeczytałem "Sovereign Individual" jakiś czas temu i w końcu zabrałem się do spisania kilku rzeczy z moich notatek (dzięki @readwise za ułatwienie mi tego zadania)
To niezwykłe, jak aktualna wydaje się ta książka, mimo że została napisana pod koniec lat 90-tych. Nie jest to lektura ideologiczna ani futurystyczna w spekulacyjnym sensie; to strukturalna analiza tego, jak technologia przekształca logikę władzy i co z tego wynika.
Autorzy twierdzą, że państwo narodowe nie było instytucją ponadczasową, lecz rozwiązaniem problemu ekonomiki przemocy w erze przemysłowej. Technologia przemysłowa nagradzała skalę, a państwo okazało się formą organizacyjną, która najlepiej mobilizowała duże zasoby, nakładała podatki i prowadziła wojny. Jak to ujęli: "Państwo narodowe stało się najskuteczniejszym narzędziem w historii do przejmowania zasobów. Jego sukces opierał się na jego zdolności do wydobywania bogactwa swoich obywateli."
Ta równowaga zmienia się wraz z technologią informacyjną. Szyfrowanie i sieci tworzą to, co opisują jako "nową asymetrię między ochroną a wymuszeniem... ułatwiając ochronę aktywów, a wymuszenie staje się trudniejsze." To, co wtedy nakreślili, wygląda bardzo podobnie do tego, co teraz rozpoznajemy w kryptowalutach i DeFi: aktywa, które istnieją poza zasięgiem terytorialnego monopolu na przemoc.
Czytając w 2025 roku, wiele ich prognoz wydaje się niepokojąco trafnych:
• O wirtualnych światach: "World Wide Web dostarczy... bezgraniczny wirtualny świat społeczności online i cyberhandlu... rodzaj alternatywnej rzeczywistości cyberprzestrzeni wyobrażonej przez Neala Stephensona."
• O tożsamości cyfrowej: "Indywidualność będzie miała swój własny, unikalny globalny adres telefoniczny... który dotrze do niej, gdziekolwiek się znajduje."
• O pandemiach: "Podróże mogą być skutecznie zniechęcane przez wojnę biologiczną, taką jak wybuch śmiertelnej epidemii... dając jurysdykcjom wymówkę do zamknięcia swoich granic."
• O nierównościach: "Społeczeństwa XXI wieku prawdopodobnie będą bardziej nierówne niż te, w których żyliśmy w XX wieku."
To, co najbardziej do mnie trafiło, to sposób, w jaki książka wyjaśnia porządek polityczny w kategoriach podstawowych zachęt, a nie ideałów. Tak jak średniowieczna rycerskość upadła, gdy przestała być ekonomicznie opłacalna, ta sama dynamika dotyczy nacjonalizmu i obywatelstwa. Jak zauważają, "Gdy granice znikają, pojęcie uprawnienia, przekonanie, że ponieważ urodziłeś się w danym miejscu, masz prawo do związanych z nim korzyści ekonomicznych, naprawdę się rozpada."
Dla tych z nas, którzy urodzili się w uprzywilejowanym zachodnim świecie, obywatelstwo samo w sobie było ogromną przewagą ekonomiczną. Ale ta przewaga wydaje się krucha w środowisku zdefiniowanym przez globalną mobilność talentów i kapitału oraz bezwzględną konkurencję między jednostkami, a nie państwami.
Książka wydaje się jeszcze bardziej aktualna teraz, gdy czytana jest obok wzrostu AI. Autorzy opisali "elitę kognitywną", małą frakcję wysoko wykwalifikowanych jednostek, które będą nieproporcjonalnie korzystać z gospodarki informacyjnej, podczas gdy prace niewykwalifikowane będą automatyzowane. W miarę przyspieszania AI, to już nie wydaje się odległym scenariuszem.
Pomysł Marksa na permanentną klasę niższą, pracę uczynioną strukturalnie zbędną, wydaje się mniej teoretyczny niż kiedykolwiek. Maszyny nie są już "półgłupimi" narzędziami przemysłowymi, które pozostawiały nisze otwarte dla pracowników o niskich umiejętnościach; stają się coraz bardziej autonomicznymi systemami zdolnymi do całkowitego zastąpienia tych pracowników.
To sprawia, że prognozy książki dotyczące nierówności stają się ostrzejsze: nie tylko szersza przepaść, ale pojawienie się klasy, której praca jest ekonomicznie nieistotna. Jeśli wiek przemysłowy budował sieci bezpieczeństwa wokół masowego zatrudnienia, wiek informacji, wzmocniony przez AI, może je faktycznie zdemontować. Suwerenny indywidualista odnajduje się w tym świecie, ale permanentna klasa niższa nie ma wyraźnej roli.
Czytając to dzisiaj, "The Sovereign Individual" wydaje się mniej prognozą, a bardziej wczesną diagnozą dynamiki, z którymi dopiero zaczynamy się zmagać. Świat się zmienia i jestem pewien, że nie jesteśmy na to gotowi.
1,08K
Najlepsze
Ranking
Ulubione