O rany, haha, to jest ten zwolennik teorii spiskowych 9/11, na którego natknąłem się wczoraj (który potem promował wszystkie te wątki o 9/11, haha) i najwyraźniej podzielił się rozdziałem ze swojej powieści, który dopiero teraz widzę i O BOŻE, nie zawodzi.
Michael Burns
Michael Burns5 sie, 01:06
Fragment z Building 7: Broom podziękował Jenningsowi, a następnie wrócił do One Police Plaza. Kiedy dotarł do swojego biurka, ponownie sprawdził swoje źródła kart kredytowych i odkrył, że w okolicy jest czterech Williamów Rodrigueza. Uzyskał adresy i numery telefonów wszystkich czterech mężczyzn, a w ciągu kilku minut miał właściwego, mężczyznę, który przedstawił się jako William Rodriguez, pracujący w Północnej Wieży. „Muszę z tobą porozmawiać” - powiedział mu Broom. „Czy będziesz w domu przez jakiś czas?” „Tak, proszę pana, będę tutaj. Czy to dotyczy tego, co wydarzyło się w Północnej Wieży?” „Tak. Zaraz przyjdę.” I się rozłączył... Pojechał do swojego domu, zobaczył furgonetkę telewizyjną zaparkowaną na ulicy, wysiadł ze swojego sedana i podszedł do domu, pukając w drzwi. Rodriguez otworzył drzwi, a po zobaczeniu odznaki Brooma, zaprosił go do środka. Usiedli w salonie. Broom zauważył, że Rodriguez jest w doskonałej kondycji fizycznej, ma około sześciu stóp wzrostu, z mocnymi, przystojnymi rysami twarzy. Jet czarne, gęste włosy. „Jak mogę ci pomóc, detektywie?” „Pracowałeś w Północnej Wieży?” Rodriguez skinął głową, patrząc bezpośrednio na Brooma z poważnym wyrazem twarzy. „Tak. Przez ponad dwadzieścia lat.” „Co tam robiłeś?” „Byłem sprzątaczem. Pracuję dla American Building Maintenance. Moim zadaniem było dbanie o schody. Utrzymywanie ich w czystości.” „To musi być niezła praca” - powiedział Broom. „Nie dziwię się, że wydajesz się być w tak dobrej formie.” „Żartujesz? Czy kiedykolwiek musiałeś wspinać się na sto dziesięć pięter każdego dnia?” Broom próbował się uśmiechnąć. „Nie, nie musiałem. Powiedz mi, panie Rodriguez, co wydarzyło się wczoraj rano.” „Spóźniłem się do pracy. Dobrze, że to zrobiłem, ponieważ zawsze jem śniadanie w Windows On the World. Gdybym się nie spóźnił, nie byłbym już tutaj. Więc ponieważ się spóźniłem, zamiast iść na 107. piętro, poszedłem prosto do biura. Jest w B-1, to znaczy, że było w B-1. W piwnicy. W Północnej Wieży były sześć poziomów podziemnych. B-1 do B-6, B-6 będąc na samym dnie. „Nie zdążyłem dotrzeć do B-1, gdy nastąpiła ogromna eksplozja na poziomie B-2 tuż poniżej nas. Pomyślałem, że jeden z głównych generatorów wybuchł tam na dole. Eksplozja była tak potężna, że podłoga B-1 uniosła się o kilka cali, ściany pękły wszędzie, a sufit się zawalił, a wszyscy zaczęli krzyczeć.” „Podłoga uniosła się o kilka cali?” Rodriguez skinął głową. „To było jak trzęsienie ziemi. Przesunęło wszystkie biurka i krzesła z podłogi. Bardzo potężne. Zaledwie kilka sekund później usłyszałem kolejną eksplozję. Ta pochodziła z wysoko w Północnej Wieży. To był samolot. American Airlines Lot Jedenaście. Cały budynek zadrżał.” „Czy jesteś pewien, że pierwsza eksplozja pochodziła z poniżej B-1?” „Tak, zdecydowanie pochodziła z dołu. Jak powiedziałem, pochodziła z poziomu B-2. To były dwie oddzielne eksplozje. Dwa oddzielne wydarzenia.” Przez następne trzydzieści minut Rodriguez szczegółowo opisywał swoje działania wewnątrz i na zewnątrz budynku, aż do momentu, gdy Północna Wieża się zawaliła, a Broom patrzył na niego z pełnym podziwem. Występ Rodrigueza był heroiczny. Nadludzki. Uratuje dziesiątki ludzi, ratując ich życie przed pewną śmiercią. Nic dziwnego, że na zewnątrz była furgonetka telewizyjna. „Czy jest coś jeszcze, co chcesz wiedzieć?” - zapytał Rodriguez. Wskazał na zewnątrz swojego domu. „Jedna z lokalnych stacji chce przeprowadzić ze mną wywiad.” Spojrzał na zegarek. „Za około dziesięć minut.” „Nie, panie Rodriguez. To powinno wystarczyć. Chcę ci podziękować za współpracę.” Obaj wstali na nogi i poważnie się uścisnęli. Gdy wychodził z domu, Broom wiedział, że Rodriguez powiedział mu prawdę. Żadnych kłamstw, żadnych przesadzeń. Rodriguez był wiarygodnym świadkiem, tak jak Barry Jennings. W sądzie ława przysięgłych uwierzyłaby mu po prostu dlatego, że był wiarygodny. Ten człowiek nie miał w sobie oszustwa. Prosto z mostu. Pokiwał głową, gdy szedł do swojego sedana, zdając sobie sprawę, że wieże zostały zniszczone przez wewnętrznie umieszczone materiały wybuchowe. Kontrolowana demolka. Pomyślał o tym, co powiedział Stelli w włoskiej restauracji. Jeśli to kwacze jak kaczka, chodzi jak kaczka, wygląda jak kaczka, to jest to kaczka.
Myślę, że ten policjant może próbować przeszkodzić temu sprzątaczowi.
"Dzięki, że ze mną rozmawiasz" "Nie ma sprawy" "Jesteś przystojnym, dobrze zbudowanym facetem, prawda?" "Eee, o co chodzi, detektywie?" "Pracowałeś kiedyś w World Trade Center?" "Tak, byłem sprzątaczem, który dbał o czystość w schodach" "A, nic dziwnego, że jesteś w tak dobrej formie"
Tak, nie sądzę, że tak działa personel konserwacyjny w drapaczach chmur. Nie mówią: "A Bill? Ty jesteś odpowiedzialny za schody. Od góry do dołu każdego dnia."
Myślę, że powinni prawdopodobnie przypisać sektory według pięter i sprawić, aby personel sprzątający odpowiedzialny za dane piętro również wchodził do klatki schodowej i zajmował się tym konkretnym podestem.
Jest coś tak zabawnego i szczerze imponującego w pisaniu powieści o tym, jak 9/11 był wewnętrzną sprawą i po prostu wymyślaniu fikcyjnych świadków, którzy mówią "Widziałem, były dwa wybuchy" czy coś w tym stylu lol
12,89K