Minęło pięć dni od publikacji raportu o zatrudnieniu z sierpnia, a ja przeszedłem przez co najmniej 20 analiz. Narracje są wszędzie, co utrudnia oddzielenie sygnału od szumu.   Oto, co naprawdę ma znaczenie:   Bezrobocie wciąż rośnie, dokładnie tak, jak nasze wskaźniki wiodące i prace GMI/MIT wskazywały już w I kwartale. To utrzymuje Fed w gotowości.   Jednocześnie, pierwsze oznaki cyklicznego ożywienia w zatrudnieniu już pojawiają się w danych. Nasz wskaźnik wczesnej aktywności siły roboczej GMI jasno to pokazuje (wykres 1)…   Z jednej strony mamy Fed, który jest zakotwiczony przez opóźnione dane o bezrobociu. Z drugiej strony, dane wyprzedzające już zaczynają rosnąć. Klasyczne domino cyklu gospodarczego w akcji (wykres 2).   Puenta? Bullish…   Fed wchodzi w cykliczny wzrost, co pokazują nasze wskaźniki wiodące (wykres 3).   I to właśnie dlatego rewizje zysków S&P 500 eksplodują w górę (wykres 4).   Rozpakuję to wszystko i więcej w raporcie MIT w tym tygodniu na @RealVision. Premiera jutro.