Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
Zacząłem bardzo dbać o moich dalekich przodków po tym, jak zostałem rodzicem. Pozwól mi zastanowić się, ile ci przodkowie prawdopodobnie martwili się o moje dobro, nigdy mnie nie poznając, i jak przez całe swoje życie walczyli, aby zbudować świat, który mogliby przekazać dla mojego dobra.

19 gru, 09:11
Ogólnie uważam, że przejmowanie się tym, co robili przodkowie, którzy umarli przed twoim narodzeniem, to kompletna bzdura i nic, co widziałem w ciągu ostatnich kilku lat, naprawdę tego nie zmieniło.
Codziennie staram się trzymać wszystko w ryzach, dbać o swoich zależnych i myśleć o tym, jak moi rodzice musieli to wszystko robić, jak próbowaliby to ogarnąć, jak oni to w ogóle robili, jak robili to ich rodzice, wciąż wstecz przez pokolenia.
oto coś zabawnego. mam przodków z Mayflower. w ich pierwszej zimie coś około 45 z 102 pasażerów zmarło. straszne
ale wszyscy zmarli byli dorosłymi. udało im się przeprowadzić wszystkie dzieci przez ten czas żywe.
cud? nie. możesz być pewny, że dorośli pozwolili sobie umrzeć z głodu, aby to się udało.
a zatem ich dziedzictwo – a przez to nie mam na myśli tylko opowieści, mam na myśli materialne i społeczne systemy pozostawione ich potomkom – rosło. a każda kolejna generacja z kolei utrzymywała i budowała te rzeczy wyżej i wspanialej.
sens tego wszystkiego w żadnym wypadku nie polega na: "moi przodkowie byli wspaniali; więc ja jestem wspaniały." to absurd i dekadencja.
zamiast tego, dwukrotnie,
1. świadomość naszych przodków pozwala nam lepiej zrozumieć znaczenie i docenić wartość tego, co nam dali.
tak to widzę, w każdym razie. przepraszam, że nudziłem cię tym kompletnym przegranym gównem
100
Najlepsze
Ranking
Ulubione
