Teraz żyjemy w społeczeństwie, w którym większy dług jest „rozwiązaniem” na wszystko: Nie stać cię na podstawowe potrzeby? Weź więcej długu. Nie możesz opłacić czesnego? Weź więcej długu. Nie stać cię na zakup domu? Weź więcej długu. Nie możesz utrzymać inflacji pod kontrolą? Weź więcej długu. Nie możesz efektywnie prowadzić rządu? Weź więcej długu. Jest powód, dla którego nastroje konsumenckie są teraz poniżej poziomów z 2008 roku. Nasze społeczeństwo tonie w długach.