Zaledwie kilka dni temu Trump stwierdził, że wojna handlowa z Chinami wchodzi w bardziej konfrontacyjną fazę. Zaledwie 48 godzin później opublikował post, w którym napisał: "Nie ma co się martwić Chinami, wszystko się ułoży!" Te sprzeczne wypowiedzi pokazują wewnętrzną walkę Trumpa w kwestii handlu z Chinami. Nieustannie waha się między zemstą a pojednaniem, co nie tylko wywołuje wstrząsy na rynku, ale także budzi wątpliwości co do tego, czy ma długoterminową strategię.