Nowi politycy w NY rutynowo bagatelizują przestępczość, wskazując na statystyki. Ale to nie liczba, to *charakter* przestępstwa jest najbardziej niepokojący. Losowe pchnięcie na tory metra przez kogoś z 28 wcześniejszymi aresztowaniami, kto czeka na postawienie zarzutów. Dlaczego?