Ile razy jeszcze muszę to powtarzać, dane o zatrudnieniu to lustro wsteczne. Teraz widzimy dane, które pokazują, że ostatnie miesiące to recesja; więc kilka godzin, dni, a nawet miesięcy temu, gdy nie było danych, czy to nie była recesja? Jeśli nie ma recesji, to po co miałbym sprzedawać firmę? Czy rynek nagle otworzył oczy tylko dzięki jednemu numerowi? Prawdziwa recesja to nie czas na dyskusje o tym, jak dostosować portfel czy jak się bronić. Prawdziwa recesja to sytuacja, w której ludzie nie mogą spłacać kredytów, nie dostają pensji i skaczą z dachów.
48,96K