Trudno jest wyrazić słowami – a nawet obrazami – to, co czuję o świecie w tej chwili. Większość dni trzymam głowę w dół i skupiam się na rodzinie i swoim rzemiośle. Ale również wierzę, że nie możemy bać się zadawać pytań ani stawać w obronie podstawowych praw człowieka. Chcę, aby moje dzieci dorastały z szansą na pełne doświadczenie życia, a nie w cieniu technologicznej ciemnej epoki. Nadzór i zbieranie danych zamieniają nas w statystyki. Antysemityzm się rozprzestrzenia. Fałszywe wiadomości przytłaczają prawdę. Media społecznościowe podsycają podziały. To, czego najbardziej potrzebujemy, to empatia. To nie jest kwestia lewicy kontra prawica – to kwestia dobra kontra zła. Technologia może nas unieść i dać nam skrzydła, ale w niewłaściwych rękach równie łatwo może nas pokonać. Chcę, aby moje dzieci, a także twoje dzieci, odziedziczyły nadzieję, a nie strach. Pomijając banały – mam nadzieję, że spodoba ci się moja piosenka. Została stworzona z współpracy między aplikacjami AI a moimi własnymi rękami. Rysowałem sztukę markerami i długopisem na papierze, animowałem ją za pomocą aplikacji na telefon, a następnie połączyłem wszystko za pomocą oprogramowania. Do muzyki użyłem narzędzi AI, aby pomóc w pisaniu i tworzeniu piosenek, a następnie podzieliłem ścieżki i dodałem postprodukcję w tym samym systemie, którego używam do tworzenia muzyki od ponad 20 lat. Nawet ten opis, który czytasz, ma w sobie elementy wsparcia AI. Jak w większości mojej pracy, to mój sposób dokumentowania, gdzie jesteśmy jako społeczeństwo – i używania artystycznej amplifikacji, aby to poruszyć.
8,63K