Oczywiście. Europa jest zakochana w mówieniu o zaletach, których odmawia wykorzystania, podczas gdy dyktator taki jak Putin rozumie, że to, co się liczy, to wola użycia siły. Jest graczem w pokera, blefującym, i nie ma znaczenia, jak dobre masz karty, jeśli ciągle je odkładasz.
Nasza okładka w tym tygodniu
„Europa powinna być pełna nadziei i dostrzegać swoją siłę. Jej budżet wojskowy jest już cztery razy większy niż Rosji; jej gospodarka jest dziesięć razy większa. Zamiast unikać finansowego wyzwania ze strony Kremla, Europa powinna je przyjąć – i wygrać wojnę”