🚨🇬🇧 RZĄDOWY TEST NA BLOKADZIE PŁCI? "GDZIE SĄ MORAŁY?" Radny Partii Pracy Stuart Fawcett właśnie podniósł czerwoną flagę w związku z planem rządu Wielkiej Brytanii, aby przeprowadzić badania kliniczne testujące blokery dojrzewania na dzieciach, zadając pytanie, które zadaje sobie wiele osób: „Gdzie są morały?” Proponowany test miałby podawać leki blokujące hormony nieletnim, aby zbadać długoterminowe skutki, które, spoiler alert, już obejmują utratę gęstości kości, bezpłodność i wprowadzenie dziewcząt w chemopauzę. Mówimy o eksperymentowaniu na dzieciach z lekami, które trwale zmieniają ich biologię… wszystko to przy udawaniu, że to współczująca opieka zdrowotna. Jeśli przeprowadzasz badania, aby dowiedzieć się, czy to jest bezpieczne, może nie powinno być już w użyciu. I bądźmy szczerzy: gdyby to był jakikolwiek inny lek z konsekwencjami zmieniającymi życie, każda komisja etyczna w kraju byłaby w oburzeniu. Ale nałóż etykietę „potwierdzającą płeć”, a nagle kontrola staje się „nienawiścią”. „To bardzo przerażające, to niebezpieczne, a szkody, jakie może wyrządzić, są nieodwracalne. To są dzieci, mają różne emocje, różne uczucia, różne nastroje, a hormony szaleją… to powinno być zatrzymane. Twoja kora czołowa mózgu nie jest w pełni rozwinięta do 25. roku życia, to są dzieci.” Źródło: GB News