to w porządku, że miasto ma coś takiego. W każdej miejscowości w Ameryce są takie przestrzenie handlowe. to nie jest jakiś głęboki symbol melancholii. to pierdolony pasaż handlowy. ty tam nie mieszkasz. to miejsce, w którym zatrzymujesz się, żeby coś zjeść lub załatwić sprawę. to z definicji przestrzeń liminalna.