oczywistą wadą wszystkiego, co nie jest monetą własnościową, jest to, że musisz sprawić, by twój token coś robił. a tokeny użytkowe nigdy nie miały maksymalnego sensu i nigdy nie będą. publiczne firmy nie budują wszystkiego wokół swoich akcji. one wyłącznie odzwierciedlają własność — i to wszystko. postrzegana użyteczność przez kilka tysięcy ludzi to psyop. trzeba to naprawić (bez oddawania całego IP i własności DAO) i jest ogromne odblokowanie startupów, które nie muszą stać się biznesem kryptograficznym / czynić token integralnym dla produktu. innowacja prawna/strukturalna lub polegaj na jasności.