Listy dostępu do bloków (EIP-7928) zmienią trajektorię skalowania Ethereum. To nie tylko odejście od wąskiego gardła skalowania wolnych weryfikatorów. Przywraca to wykonalność prostszej infrastruktury weryfikatorów: Klienci nie-rust. Proste bazy danych stanu. Statyczne MEV.
Nie-rdzewiejące: im bardziej równoległe przetwarzanie bloków, tym bardziej "wolniejsze" języki stają się znowu wykonalne. Go, Java, Typescript, a może nawet Python mogą być postrzegane częściej. Proste bazy danych stanu: trudności w optymalizacji dostępu do stanu w krytycznej ścieżce są złe, nie tylko dla skalowania: obecnie każde nowe narzędzie infrastrukturalne jest zablokowane na (1) połączeniu z zewnętrznym RPC lub (2) własnej implementacji bazy danych, tylko po to, aby utrzymać aktualny stan. To się zmienia, bez niestandardowych potoków aktualizacji stanu poza protokołem. Klienci tylko weryfikujący mogą być pisani z głupio wolnymi bazami danych, a to już nie będzie miało dużego znaczenia. Statyczne MEV: czas na "zobaczenie" zmiany stanu nie będzie blokowany przez przetwarzanie transakcji w nowym bloku, ale tylko przez otrzymanie samej listy dostępu do bloku. Więcej czasu na wyszukiwanie MEV. A pule transakcji sentry również stają się łatwe do synchronizacji ze zmianami salda/nonce.
Tak, budowanie bloków samo w sobie nadal będzie intensywne. Ale budowniczowie są zachęcani do wykorzystywania własnych zasobów dla zysku. Obniżenie bariery wejścia dla opłacalnych wdrożeń weryfikatorów ma ogromne znaczenie dla rozwoju infrastruktury ethereum. "Krawędź" ethereum może mieć wielu nowych uczestników, nowe integracje, które wcześniej nie były opłacalne. Giga-gas i szeroki ekosystem węzłów nie wykluczają się nawzajem.
20,01K