Z punktu widzenia „jak wygląda środowisko wyborcze”, zmiana miejsc jest przereklamowana. Gdyby w GA odbyły się większe wybory stanowe i przeszły z R+2 na D+1, nie sądzę, żeby to wysłało tak silny sygnał, jak NJ przechodzące z D+6 na D+14. Wahania są coraz bardziej jednolite.