Przyszłość polityki to dziwne, niebieskowłose osoby z śrubami w twarzy, a zamiast ryczeć na siebie jak zwierzęta gospodarskie, jak to robią teraz, będą robić te dziwne gesty jazzowe, aby nie wywołać reakcji u osób wrażliwych na dźwięki. Nie mogę się doczekać.