Myślę, że Trump bardzo mocno zmieni swoje podejście do wszelkich kwestii polityki zagranicznej na krajową. Wyborcy tego nie akceptują. To nie może być tylko kwestia deportacji. To przemawia do bazy, ale nie przynosi oczywistych korzyści ekonomicznych dla większości obserwatorów. Będzie musiał być realny, w kwestii polityki krajowej.