Wciąż jesteśmy w pierwszej rundzie przemysłowej maszyny do przewidywania rynków. Soros zrozumiał, że może tanio finansować sędziów w wybranych miastach/dystryktach. Efektem była ogromna zmiana polityki, która kosztowałaby miliony, gdyby była próbowała w inny, mniej asymetryczny sposób. Widzimy tę samą strategię na rynkach politycznych.