Wciąż jestem bykiem na rynku kryptowalut, po prostu uważam, że krótkoterminowy ból to dobra rzecz. Od 2023 roku tylko rośliśmy, żaden spadek nie przekroczył ~30%. Musimy jednak utrzymać kilka krytycznych poziomów, jeśli nie damy rady, to prawdopodobnie pozostaniemy w tym niedźwiedzim okresie przez wiele miesięcy. QE i płynność, plus inne bycze katalizatory wciąż przed nami, a tylko najsilniejsi przetrwają. Ćwiczę cierpliwość tutaj. Głównie skupiam się na $BTC, $ETH, $SOL, $HYPE oraz na kilku innych degen grach, jeśli uda się uformować dno $PENGU, $REKT, Moonbirds itd.