Kilka dni temu była korekta, a grupa inwestorów zaczęła się niepokoić, mówiąc o gołębiach, starym czarnym, AK, że nastał rynek niedźwiedzia. Ja w grupie powiedziałem wszystkim, żeby kupowali na dnie i nie przejmowali się, praktycznie kupując na samym dnie. A teraz, czy nadal słuchacie tych wielkich mistrzów, których uznajecie?