Tysiące Amerykanów nie żyje, a miasta są niebezpieczne, ponieważ nie zamykamy powtarzających się przestępców gwałtownych. Szokujące, że burmistrz przyznaje się do tego, poniżej. Kto zgadza się z tym facetem?! Naiwni ludzie, podążający za emocjami? Lewacy, którzy nienawidzą bezpiecznych miast? Jaka jest logika?