Ostatnio rozmawiałem z członkiem jednego z głównych banków centralnych, który wyraził optymizm wobec stablecoinów, ale również podkreślił obawy wśród globalnych banków centralnych (poza USA) dotyczące ich ryzyk i wyzwań. Zasugerował, że pewien poziom kontroli jest nieunikniony. Zakwestionowałem go, jak mogłoby wyglądać praktyczne rozwiązanie, uznając złożoność problemu. Podkreśliłem, że słowo „kontrola” nie powinno być używane lekko. Nawet jako ekspert banku centralnego, bez doświadczania konsekwencji nadmiernej ingerencji rządu na własnej skórze, trudno w pełni zrozumieć potencjalne niebezpieczeństwa takich działań. Jeśli żyjesz w kraju, który ogranicza lub całkowicie zakazuje kryptowalut, istnieje fundamentalny powód tego stanu rzeczy i powinieneś rozważyć przeniesienie swojego majątku gdzie indziej tak szybko, jak to możliwe. Jeśli w to wątpisz, spójrz na listę krajów, które zakazały kryptowalut. Czy chciałbyś tam mieszkać? albo trzymać tam swoje oszczędności?