Więc YouTube będzie przywracać tylko te kanały, które zatwierdzą w ramach "ograniczonego programu pilotażowego", który nawet jeszcze się nie rozpoczął. Brzmi to trochę absurdalnie. Czy nie możemy po prostu mieć wolności słowa? Zostałem zbanowany od lutego 2020 roku, kiedy miałem 21 lat.