Przestałem korzystać z usług prawników, doradców podatkowych, a w niektórych przypadkach nawet lekarzy, a zamiast tego korzystam z AI. Dlaczego to samo nie miałoby dotyczyć doradców finansowych? Szkoda mi wszystkich młodych ludzi, którzy teraz biorą kredyty studenckie, mając nadzieję, że dostaną pracę, która pozwoli im je spłacić.