jedna rzecz, która mnie rozśmiesza w całym tym niesamowicie smutnym chaosie charlie'ego kirka, to steve bannon i rudy giuliani odwołujący swoje wystąpienia… przepraszam chłopaki, nikt, kto potrafi trafić w tętnicę szyjną z 200 jardów, nie przyjdzie na wasze wystąpienie.