Widząc tak wiele wirusowych filmów od ludzi zarówno z lewej, jak i z prawej strony, wściekłych na celebracje morderstwa Charliego. Czuję, że po raz pierwszy od tak dawna stoimy zjednoczeni w naszych wspólnych wartościach. Mocno czuję, że ta tragedia zjednoczy nas bardziej niż podzieli, w sposób, którego wcześniej nie widzieliśmy.