Otrzymuję sporo gróźb śmierci w mediach społecznościowych, co jest typowe dla każdej nieco prominentnej osoby w dzisiejszych czasach. Moje zrozumienie jest takie, że osoby grożące prawie nigdy nie realizują swoich gróźb, a prawdziwi zabójcy prawie nigdy nie grożą, ale przemocowe myśli mogą wpływać na świadków.