Niemcy są zmuszeni do płacenia za „dziennikarzy”, aby oczerniali człowieka, który nie może się bronić, ponieważ został stracony za debatowanie z studentami. Pokojowa debata jest dla nich taką groźbą, że plują na grób tego, którego jedynym „przestępstwem” była wolność słowa. Co się stało z moim krajem.