Chciałbym wiedzieć, jaki procent wysoce stronniczej i kontrowersyjnej dyskusji na Twitterze pochodzi z rosyjskich/północnokoreańskich/irańskich farm botów. Przewiduję, że to bardzo, bardzo wysoka liczba. O wiele wyższa, niż chciałbyś przyznać. Jesteś manipulowany. Jesteś atakowany, debilu.