Szczytowe doświadczenie w grach dla mnie to granie w MarioKart64 jako dziecko. 4 graczy, wszyscy krzyczymy, ostatnia runda, niebieska muszka tuż przed metą, ale jakoś przekraczamy linię w czasie. Nic nigdy nie dorównało temu poziomowi adrenaliny. Czuję to samo grając w @PlayPudgyParty. To wiele mówi.