Moje zdanie - co 5 bloków w dużych miastach powinny znajdować się automaty sprzedające EpiPen, skrytki lub jeden sklep powinien być opłacony za przechowywanie jednego. Wielu ludzi nie nosi EpiPen przy sobie, a inni noszą go cały czas i nigdy go nie używają. To jest nieefektywne, a w wielu przypadkach EpiPen wygasa, nie zauważając tego przez użytkownika. To ogromne marnotrawstwo pieniędzy + złe dla pacjentów. Posiadanie EpiPen w pobliżu usunęłoby odpowiedzialność z każdego pacjenta i prawdopodobnie zaoszczędziłoby pieniądze.