Robienie mniej bezsensownej pracy, aby móc skupić się na rzeczach o większym osobistym znaczeniu, to NIE jest lenistwo. To jest trudne do zaakceptowania dla większości, ponieważ nasza kultura ma tendencję do nagradzania osobistego poświęcenia zamiast osobistej produktywności. Zdefiniujmy „lenistwo” na nowo – znosić nieidealne istnienie, pozwalać okolicznościom lub innym decydować o życiu za Ciebie, lub gromadzić fortunę, przechodząc przez życie jak widz z okna biura. Rozmiar Twojego konta bankowego tego nie zmienia, ani liczba godzin, które spędzasz na obsłudze nieistotnych e-maili czy drobiazgów. Skup się na byciu produktywnym zamiast zajętym.
60,07K