Rozmowa z potencjalnym klientem do matchmakingu. Ma 39 lat, jest odnoszącym sukcesy, atrakcyjnym facetem, z dobrymi wibracjami. Wygląda na kogoś, z kim chcę pracować... Kończymy rozmowę, a ja wspominam, że moja następna "rozmowa" jest z pediatrą na kontrolę mojej córki w wieku 6 miesięcy. Rozmowa schodzi na to, jak drogie są usługi zdrowotne w Stanach Zjednoczonych... On mówi: "Tak naprawdę nie musisz płacić rachunków medycznych. Używam fałszywego imienia i numeru SSN, kiedy tylko to możliwe." Co do cholery? Czy to działa? Czy to nie jest oszustwo? Czy mogę nadal etycznie dopasować się do tego faceta? 🤣
102,9K