Mam przyjaciela w USA, który jest obsesyjnie zainteresowany kartami Pokemon, więc rozumiem, jak duży jest ten rynek i dlaczego narracja wydaje się atrakcyjna. Ale większość potencjalnych zysków z tej narracji jest już uwzględniona w cenach. Jeśli nie kupiłeś $CARDS wczoraj, to moim zdaniem stosunek ryzyka do zysku przy obecnym wejściu nie jest zbyt korzystny. Warto obserwować, czy podaż kart jest stabilna (szczególnie tych wysokiej jakości), czy system dostarczania kart fizycznych działa sprawnie oraz czy kolekcjonerzy z web2 (nie CT) naprawdę się tym interesują. Hype na karty Pokemon trwa od lat, więc rynek jest sprawdzony. Długoterminowo to nie jest zła inwestycja, ale na razie mądrym posunięciem jest monitorowanie sytuacji i czekanie na lepszy moment na wejście.
2,11K