Z wszystkich logicznych wskaźników uwielbiam futarchię. Ale z jakiegoś powodu nie mogę przejść obok emocjonalnej reakcji „fu, co za bzdura, ludzie rządzeni przez rynki?”. I tak, znam wszystkie logiczne/ważne argumenty przeciwko temu. Z jakiegoś powodu wciąż czuję odrazę.
689