Narzekałem na to, że nie rysowałem dosłownie od dziesięcioleci, więc moja żona zaskoczyła mnie ogromnym pudełkiem markerów alkoholowych. Ciekawe odświeżenie, ponieważ prawie wszystko, co kiedykolwiek rysowałem, to szkice ołówkiem. Narysowałem kilka obrazków, ale ten podoba mi się najbardziej. Kilka godzin po jego ukończeniu dowiedziałem się, że (po SIEDMIU długich latach czekania) data premiery Silksong została ustalona na tydzień i pół od dzisiaj. Niektóre zbiegi okoliczności są poetycko słodkie.