Właśnie piłem kawę z przyjaciółką, która jest artystką cyfrową. Pokazała mi swoje najnowsze dzieło — stworzenie go zajęło 40 godzin. Potem pokazała wersję AI, która wyglądała w 90% podobnie, wygenerowaną w 30 sekund. "Nie jestem zła na AI," powiedziała. "Jestem zła, że nie mam sposobu, aby udowodnić, że to moje, nie mam sposobu, aby być opłacaną, gdy to jest używane, i nie mam kontroli nad tym, jak jest udostępniane." To dokładnie dlatego istnieje @campnetworkxyz. Podczas gdy wszyscy debatują nad "AI vs Artyści," Camp cicho buduje coś innego — świat, w którym twórcy nie muszą wybierać między innowacją a własnością. Ich infrastruktura pozwala artystom takim jak moja przyjaciółka: • Udowodnić własność dzięki niezafałszowanemu rejestrowi IP • Otrzymywać automatyczne wynagrodzenie, gdy ich prace są używane • Współpracować z AI zamiast konkurować z nim CEO RewardedTV powiedział to najlepiej: "Camp odblokowuje przypadki użycia, których nie mogliśmy zbudować nigdzie indziej." Nie chodzi o zatrzymanie AI. Chodzi o to, aby upewnić się, że ludzie nie zostaną w tyle. Pytanie nie brzmi, czy AI zmieni wszystko. Pytanie brzmi, czy twórcy będą mieli miejsce przy stole, gdy to się stanie. Camp buduje ten stół. ⛺️ P.S. Generowanie wideo przez AI wcale nie jest doskonałe, ale zdecydowanie poprawia się z dnia na dzień.