Ostatnio myślałem o rynku... a mój wskaźnik tego, gdzie jesteśmy, bezpośrednio koreluje z tym, jak trudno było mi wprowadzić mojego brata. Od około 4 tygodni wprowadzam go 1:1, a w momencie, gdy przestaję go prowadzić za rękę, dostaje łupnia na transakcji. Nie podejmuje nawet złych decyzji; jego logika i intuicja dotycząca jakości memów są naprawdę dobre. Po prostu nie może przebrnąć przez przeszkody związane z chaotycznymi rugami. Możesz to nazwać problemem ze zdolnościami, jeśli chcesz, ale to dokładnie mój punkt. Dopóki nie stanie się to w miarę łatwe dla nowych uczestników rynku, aby wygrywać w transakcjach, będziemy wciąż odbijać się od kurczącej się piłki płynności między sobą. To dla mnie = intensyfikacja trybu PvP/utrudnianie gry, gdy kawałek tortu staje się coraz mniejszy. Nie było dosłownie żadnej strukturalnej ani behawioralnej zmiany, która sugerowałaby inaczej. Jest w 100% przesądzone, że będziemy podążać tą ścieżką, dopóki rynek nie wyznaczy innego modelu i nie pozwoli na świeże napływy płynności. W zasadzie, to, co się dzieje, jest jasne, dopóki nie dojdzie do twardego resetu/wymuszonego resetu obecnego status quo.
6,13K