Jestem introwertykiem i domatorem od zawsze, naturalnym samotnikiem. Mimo że naprawdę lubię ludzi, introwersja to chyba ta cecha, która najmniej się zmieniła we mnie z upływem czasu. Uwielbiam być otoczony rodziną i niewiele więcej. Zawsze jednak podziwiałem światowej klasy ekstrawertyków i ich zdolność do czerpania energii z otaczających ich ludzi. Nie mogą się powstrzymać przed działaniem i po prostu robieniem rzeczy. Mniej przejmują się cyfrowymi rozproszeniami i znacznie rzadziej są skupieni na sobie lub przygnębieni nowoczesnym światem. Nauczyłem się tak bardzo podziwiać te typy. To oni będą prosperować w chaosie naszych czasów.
40,34K